Po ostatniej wizycie u lekarza byłam pełna optymizmu. Wszystkie wyniki w jak najlepszym porządku, nie ma powodów do obaw. Jutro miałam jechać z mężem na trzydniowa konferencję naukową. Wszystko dopiete na ostatni guzik. A dzisiaj spadlam ze schodów i skrecilam nogę. Wszystkie plany legły w gruzach. Na szczęście wszystko w porządku z dzieckiem. Ale nasz stres i przerazenie są nie do opisania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz